Adwent — Dzień PowszedniRok 2025/2026 — Cykl A/II
Pierwsze czytanie
Iz 25, 6-10a
I sprawi Pan Zastępów dla wszystkich ludów na tej górze ucztę z tłustych potraw, ucztę z wina wystałego, z tłustych potraw pełnych szpiku, z wina oczyszczonego. I zniszczy na tej górze zasłonę, która wiązała wszystkie ludy, i całun, który okrywał wszystkie narody. Strąci śmierć na wieki, i otrze Pan Bóg łzy z każdego oblicza, i zdejmie hańbę swego ludu z całej ziemi, bo Pan to powiedział. I powiedzą w owym dniu: „Oto nasz Bóg, oczekiwaliśmy Go i On nas zbawi; to jest Pan, w którym pokładaliśmy nadzieję; będziemy się weselić i radować z Jego zbawienia”. Albowiem ręka Pańska spocznie na tej górze.
Psalm
Ps 23 (22), 1-3a. 3b-4. 5. 6
Refren: W domu Pana zamieszkam na wieki.
Pan mną rządzi i niczego mi nie braknie. *
Na miejscu pastwisk, tam mnie umieścił.
Nad wody orzeźwienia mnie doprowadził, *
duszę moją nawrócił.
Prowadził mnie ścieżkami sprawiedliwości, *
ze względu na imię swoje.
Bo choćbym szedł pośród cienia śmierci, zła się nie ulęknę, *
bo Ty jesteś ze mną.
Twoja laska i kij Twój, *
one mnie pocieszyły.
Zastawiłeś stół na moich oczach, *
przeciwko tym, którzy mnie trapią.
Namaściłeś olejkiem głowę moją, *
a kielich mój upajający, jakże jest wyborny!
A miłosierdzie Twoje pójdzie za mną *
przez wszystkie dni życia mego.
I zamieszkam w domu Pana *
przez długie dni.
Pan mną rządzi i niczego mi nie braknie. *
Na miejscu pastwisk, tam mnie umieścił.
Nad wody orzeźwienia mnie doprowadził, *
duszę moją nawrócił.
Prowadził mnie ścieżkami sprawiedliwości, *
ze względu na imię swoje.
Bo choćbym szedł pośród cienia śmierci, zła się nie ulęknę, *
bo Ty jesteś ze mną.
Twoja laska i kij Twój, *
one mnie pocieszyły.
Zastawiłeś stół na moich oczach, *
przeciwko tym, którzy mnie trapią.
Namaściłeś olejkiem głowę moją, *
a kielich mój upajający, jakże jest wyborny!
A miłosierdzie Twoje pójdzie za mną *
przez wszystkie dni życia mego.
I zamieszkam w domu Pana *
przez długie dni.
A gdy Jezus stamtąd przeszedł, przybył nad Morze Galilejskie; i wszedłszy na górę, usiadł tam. I przyszły do Niego wielkie tłumy, mając ze sobą niemych, niewidomych, chromych, ułomnych i wielu innych; i rzucili ich do stóp Jego, a On ich uzdrowił. Tak że tłumy zdumiewały się, widząc niemych mówiących, chromych chodzących, niewidomych widzących; i wielbili Boga Izraela. A Jezus, wezwawszy swoich uczniów, rzekł: „Żal mi tego tłumu, bo trwają przy Mnie już trzy dni i nie mają co jeść; a nie chcę ich odprawić głodnych, żeby nie zasłabli w drodze”. I rzekli Mu uczniowie: „Skądże weźmiemy na pustkowiu tyle chleba, żeby nasycić tak wielki tłum?” A Jezus zapytał ich: „Ile macie chlebów?” Odpowiedzieli: „Siedem i kilka rybek”. I kazał tłumowi usiąść na ziemi. A wziąwszy siedem chlebów i ryby, i dzięki czyniąc, łamał i dawał swoim uczniom, a uczniowie dawali ludowi. I jedli wszyscy, i nasycili się. I zebrali z tego, co zostało z ułomków, siedem pełnych koszy.

