Zbliżenie na młodą, intensywnie zieloną roślinę kiełkującą z ziemi pomiędzy szarymi kamieniami. Roślina jest oświetlona jasnym, ciepłym promieniem słońca padającym z góry, a na jej liściach widać drobne krople wody. Tło jest rozmyte, co podkreśla symbolikę nowego życia i nadziei.

Słowo, które nie przemija – Twój fundament w świecie pełnym zmian

Interpretacja 85 Wyświetleń Ok. 5 min czytania David · 28 listopada 2025

Łk 21, 29-33

W owym czasie: Jezus opowiedział swoim uczniom przypowieść: „Spójrzcie na drzewo figowe i na wszystkie drzewa. Gdy już wypuszczają pąki, widząc to, sami poznajecie, że blisko jest lato. Tak i wy, gdy ujrzycie, że to się dzieje, wiedzcie, iż blisko jest królestwo Boże. Zaprawdę powiadam wam: Nie przeminie to pokolenie, aż się wszystko stanie. Niebo i ziemia przeminą, ale moje słowa nie przeminą”.

Drzewo figowe jako symbol duchowej uważności i nadziei

W dzisiejszym czytaniu biblijnym Jezus posługuje się obrazem, który dla Jego słuchaczy był niezwykle czytelny, a dla nas staje się kluczem do zrozumienia mechanizmów rządzących historią i ludzkim losem. Drzewo figowe, wypuszczające pąki, jest zwiastunem nadchodzącego lata. Chrystus przenosi tę biologiczną obserwację na grunt duchowy, wskazując na konieczność obserwowania znaków czasu.

Współczesny człowiek zmaga się z paraliżującym poczuciem niestabilności i lękiem przed nieznaną przyszłością. To właśnie ten głęboki ból egzystencjalny – poczucie, że grunt usuwa nam się spod nóg, a wszystko, co budowaliśmy, jest nietrwałe – stanowi centralny punkt, do którego odnosi się Ewangelia. Żyjemy w kulturze, która panicznie boi się końców: końca młodości, końca relacji, końca stabilizacji finansowej czy wreszcie końca życia. Jezus nie zaprzecza temu lękowi, ale nadaje mu nowy sens, wskazując, że to, co bierzemy za koniec, jest w istocie początkiem nowej rzeczywistości – Królestwa Bożego.

Teologiczny kontekst przemijania i trwałości

Św. Łukasz umieszcza tę przypowieść w kontekście mowy eschatologicznej. Jezus znajduje się w Jerozolimie, tuż przed swoją Męką. Zapowiada zburzenie Świątyni i wstrząsy kosmiczne. Dla Żydów tamtych czasów Świątynia była gwarantem stabilności świata. Jej upadek tożsamy był z apokalipsą. W tym kontekście słowa: „Niebo i ziemia przeminą, ale moje słowa nie przeminą”, brzmią jak potężna deklaracja boskości. Chrystus jako Słowo (Logos) stawia się ponad stworzeniem, jako jedyny pewny punkt oparcia w całym wszechświecie.

W nauczaniu Kościoła katolickiego ten fragment nie służy straszeniu wiernych wizją zagłady, lecz jest wezwaniem do chrześcijańskiej nadziei. Papież Benedykt XVI wielokrotnie podkreślał, że wiara nie jest tylko pocieszeniem, ale pewnością, że Bóg trzyma historię w swoich rękach. Oczekiwanie na powtórne przyjście Pana (Paruzję) nie powinno paraliżować, lecz mobilizować do czynienia dobra tu i teraz.

Pewność Słowa w płynnej nowoczesności

Jak odnieść ten tekst do naszej codzienności? Zygmunt Bauman ukuł termin „płynna nowoczesność”, opisujący świat bez stałych punktów odniesienia. Jezus oferuje nam alternatywę. Zamiast dryfować w lęku, zaprasza nas do zakotwiczenia się w Jego niezmiennym Słowie.

Poniższa tabela przedstawia kontrast między rzeczywistością świata a obietnicą Jezusa, pomagając zrozumieć istotę chrześcijańskiego pokoju:

Rzeczywistość świata (Przemijanie)Rzeczywistość Ewangelii (Trwałość)
Zmienne trendy i opinie społeczneObiektywna Prawda zawarta w nauczaniu Kościoła
Lęk przed utratą dóbr materialnychBogactwo duchowe, którego „mól nie niszczy”
Niepewność jutra i lęk przed śmierciąObietnica Życia Wiecznego i zmartwychwstania
Chaos informacyjny i dezinformacjaSłowo Boże jako pewny drogowskaz moralny

Wyzwanie, które stawia przed nami Jezus, polega na zmianie perspektywy. Zamiast rozpaczać nad opadającymi liśćmi (symbolami strat), mamy wypatrywać pąków (znaków Bożej łaski). Może to być niespodziewana pomoc w chorobie, pojednanie w rodzinie czy moment głębokiego pokoju na adoracji Najświętszego Sakramentu. To są zwiastuny bliskości lata – czyli pełni obecności Boga.

Sakramentalny wymiar oczekiwania

Słowa „blisko jest królestwo Boże” realizują się najpełniej w Liturgii Eucharystycznej. W każdej Mszy Świętej „niebo i ziemia” spotykają się na ołtarzu. To tutaj, przyjmując Ciało Chrystusa, otrzymujemy zadatek nieśmiertelności. Sakramenty są tymi „pąkami” na drzewie naszego życia, które dają pewność, że mimo życiowych zim i burz, Boże lato ostatecznie nadejdzie.

Wezwanie do świętości w tym kontekście oznacza budowanie swojego życia na skale, którą jest Chrystus. Kiedy wszystko inne zawodzi – systemy ekonomiczne, polityka, a nawet nasze zdrowie – Jego Słowo pozostaje nienaruszone. To zaproszenie do zaufania Opatrzności Bożej, która potrafi wyprowadzić dobro nawet z najtrudniejszych doświadczeń przemijania.

Co ja mogę zrobić?

Odpowiedź na to Słowo nie może pozostać w sferze teorii. Oto konkretne kroki, które możesz podjąć, aby zredukować lęk i oprzeć się na trwałym fundamencie:

  • Praktyka Lectio Divina: Poświęć 10 minut dziennie na czytanie Pisma Świętego. Niech Słowo, które „nie przeminie”, stanie się Twoim pierwszym pokarmem duchowym każdego dnia.
  • Rachunek sumienia z zaufania: Wieczorem zadaj sobie pytanie: „Czego się dzisiaj bałem i czy zaprosiłem Jezusa w ten lęk?”. Oddaj swoje obawy w modlitwie zawierzenia.
  • Dostrzeganie znaków: Zamiast narzekać na trudności, spróbuj każdego dnia znaleźć jeden „pąk na drzewie figowym” – mały znak dobra, miłości lub piękna, przez który Bóg mówi do Ciebie: „Jestem blisko”.
  • Regularna Spowiedź: Sakrament Pokuty to moment, w którym to, co stare i grzeszne, przemija, a rodzi się nowy człowiek. To najlepsze przygotowanie na spotkanie z Panem.

FAQ - Najczęściej zadawane pytania

Drzewo figowe symbolizuje naród Izraela, ale w szerszym kontekście jest obrazem rozeznawania znaków czasu. Jego pąki zwiastują nadejście lata, co Jezus przyrównuje do nadchodzącego Królestwa Bożego i ostatecznego zwycięstwa dobra.

W biblistyce katolickiej fraza ta jest interpretowana dwojako: jako odniesienie do współczesnych Jezusowi, którzy zobaczyli początek Kościoła i zburzenie Jerozolimy, lub szerzej – jako zapewnienie o trwaniu ludu Bożego (Kościoła) aż do końca czasów, mimo prześladowań.

Ewangelia zachęca do oparcia się na Słowie Bożym, które jest jedyną stałą w zmiennym świecie. Lęk można przezwyciężyć poprzez zaufanie Opatrzności, regularne życie sakramentalne i dostrzeganie Bożej obecności w codziennych wydarzeniach.

Nie chodzi tu o całkowitą anihilację, lecz o transformację stworzenia. Zgodnie z wiarą katolicką, obecna postać świata przeminie, by ustąpić miejsca 'nowemu niebu i nowej ziemi', gdzie Bóg będzie wszystkim we wszystkich.

Jezus wielokrotnie podkreślał, że nie znamy dnia ani godziny. Tekst ten nie służy do wyznaczania daty końca świata, lecz wzywa do duchowej czujności i gotowości na spotkanie z Bogiem w każdym momencie życia.
eschatologia chrześcijańskastałość w wierzelęk egzystencjalnyteologia nadzieirozeznawanie znaków czasuopatrzność Bożaprzemijalność światafundament duchowyparuzjalectio divina

Interpretacje (1)

Podziel się swoją wiarą!

Dołącz do dyskusji i napisz własną interpretację.

Napisz własną interpretację →